Zapraszam

Chcesz założyć konto w banku? Potrzebujesz kredytu? Szukasz ubezpieczenia dla siebie, domu, firmy itp? Nie wiesz jaką formę oszczędzania na przyszłość wybrać? Zastanawiasz się jak zarobić na funduszach inwestycyjnych, a może na złocie czy whisky? Skontaktuj się ze mną, chętnie Ci w tym pomogę :-) Bożena

Jak ugryźć limit wpłat na nowe konto?

Prawie 1/3 Polaków rozważa założenie indywidualnego konta zabezpieczenia emerytalnego. Mamy jednak problem z wyliczeniem tego ile możemy wpłacić na IKZE
Choć co trzeci Polak uważa, że należy oszczędzać, to równocześnie niespełna 1/4 badanych deklaruje, że rzeczywiście to robi – wynika z badania CBOS dla Izby Zarządzających Funduszami i Aktywami (IZFiA). Być może sytuację zmieni nowe konto służące do oszczędzania – indywidualne konto zabezpieczenia emerytalnego (IKZE). Z badań dla IZFiA wynika, że niemal jedna trzecia Polaków rozważa rozpoczęcie oszczędzania na nowym koncie emerytalnym.
- Jest to efekt ostatnich zmian w systemie emerytalnym i dyskusji, jaka powstała wokół emerytur. Polacy powoli uświadamiają sobie konsekwencje tych zmian, zaczynają też dostrzegać, że samodzielne oszczędzanie na emeryturę jest koniecznością a nie luksusem. Do tego nowy produkt emerytalny w postaci IKZE wyposażono zachętę podatkową. A Polacy lubią wszelkie ulgi podatkowe, tylko czasu wymaga aby ją zauważyli i rozważyli – ocenia Marcin Dyl, prezes IZFiA.
Pierwsze miesiące oferowania IKZE przez instytucje finansowe pokazuje, że Polacy mają jednak problem z ustaleniem tego ile mogą wpłacić na konto. Dlaczego? Limit wpłat został bowiem ustalony procentowo i jest uzależniony od podstawy wymiaru składki na ubezpieczenia społeczne za rok poprzedni. A dokładniej, wpłaty dokonywane na IKZE nie mogą przekroczyć kwoty odpowiadającej równowartości 4 proc. podstawy wymiaru składki na ubezpieczenie emerytalne za rok poprzedni. W pewnym uproszczeniu można powiedzieć, że jest to kwota rocznego zasadniczego wynagrodzenia brutto. Wpłata na IKZE nie może jednak przekroczyć 4 proc. od 30-krotności średnich zarobków (100 770 zł w 2011 r.), co daje kwotę 4030,8 zł w tym roku. Dla porównania limit wpłat na indywidualne konto emerytalne (IKE), inny produkt służący do oszczędzania, jest kwotowy i taki sam dla wszystkich.
Jak zatem wyliczyć swój indywidualny limit wpłat? Jeśli uzyskuje się dochody z jednego źródła (np. z jednej umowy o pracę) indywidualny limit wpłat na IKZE można wyliczyć na podstawie raportu ZUS RMUA przekazywanego pracownikom przez pracodawcę często wraz z paskiem płacowym. Do ubiegłego roku formularz ZUS RMUA pracodawca miał obowiązek przekazywać co miesiąc, a od tego roku będzie to robił raz w roku. Do wyliczenia limitu wpłaty na IKZE w tym roku potrzebne są jednak ubiegłoroczne formularze ZUS RMUA. Najlepiej wziąć ten z grudnia 2011 r., ale przy okazji należy zwrócić uwagę czy pracodawca sumował podstawę naliczania składek na ubezpieczenia.
Zdecydowanie łatwiej jest zwrócić się do pracodawcy z prośbą o podanie podstawy wymiaru składki na ubezpieczenie emerytalne i rentowe ustalonej za rok poprzedni.
Nieco większy kłopot mają osoby, które uzyskują dochody z wielu źródeł (np. z kilku umów o pracę). Wyliczą one swój limit wpłaty na IKZE sumując kwoty stanowiące podstawę wymiaru składki na ubezpieczenie emerytalne i rentowe ustaloną za rok poprzedni w oparciu o wynagrodzenie osiągane u każdego z pracodawców. I w tym przypadku mogą zwrócić się do każdego pracodawcy o informacje na temat podstawy wymiaru składki na ubezpieczenie.
Z kolei osoby samozatrudnione muszą ustalić od jakiej podstawy płacą składki na ubezpieczenie emerytalne. Najczęściej decydują się na płacenie najniższych składek, które naliczane były od kwoty 24 184,80 zł w ubiegłym roku. To oznacza, że w tym roku mogą wpłacić na IKZE 967,39 zł. Pod warunkiem, że przez cały ubiegły rok prowadziły działalność gospodarczą. Nowi przedsiębiorcy, którzy korzystają ze stawek preferencyjnych dla podstawy wymiaru składek mogą wpłacić jeszcze mniej, bo maksymalnie 665,28 zł, zgodnie z zasadą wpłaty 4 proc. od 12-krotnosci minimalnego wynagrodzenia za poprzedni rok.
autor zdjęcia: Szymon Laszewski, autor tekstu: Katarzyna Ostrowska
źródło: http://www.ekonomia24.pl/artykul

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz